W dniach 9-10.12.25 w ramach projektu "Lekcja o finansach" uczniowie z klas V - VIII pojechali na wycieczkę do Lublina i Sandomierza. Wizytę w Lublinie rozpoczęliśmy od "lekcji" w Urzędzie Celno - Skarbowym. Uczniowie zostali zapoznani z pracą celnika, jego mundurem, wyposażeniem oraz obowiązkami. Podczas prezentacji dowiedzieli się na czym polega praca celników, gdzie można ich spotkać i co dzieje się ze skonfiskowanymi towarami. Uświadomili sobie, że każdy towar wwożony do naszego kraju jest szczegółowo kontrolowany i w razie potrzeby zabezpieczany plombami. Poznali także różne rodzaje plomb stosowanych przez celników do zabezpieczania mienia, szczególnie w tirach i samochodach ciężarowych. Uczniowie z dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem uczyli się zakładania plomb.
Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie starego miasta. Po przejściu przez bramę grodzką, prowadzącą od strony zamku znaleźliśmy się w najstarszej części Lublina. Uczniowie zapoznali się z historią założenia "koziego" grodu. Następnie poprzez Plac po Farze przeszliśmy pod Trybunał Koronny, gdzie rozpoczynała się trasa podziemna. Trasa ta leży pod ziemią na głębokości od 9 do 12 m i ma długość 280 m. Jest to system połączonych ze sobą piwnic. Ponieważ Lublin leżał na szlaku kupieckim i odbywały się w nim targi i jarmarki, potrzebne były miejsca do składowania różnorakich towarów, więc kupcy i mieszczanie kopali pod swoimi kamienicami głębokie, przestronne piwnice, przez które przebiega obecna trasa. Na trasie znajdują się makiety, które ukazują jak wyglądał i zmieniał się Lublin od najdawniejszych czasów oraz sala, w której w krótkim pokazie zapoznaliśmy się z historią wielkiego pożaru miasta z 1719 r. i w jaki sposób został on odwrócony dzięki dominikanom i relikwii św. Krzyża. Następnie przeszliśmy uliczkami starego miasta i przez Bramę Krakowską podeszliśmy pod nowy Ratusz i Krakowskim Przedmieściem dotarliśmy do Placu Litewskiego. Spacer był okraszony legendami i ciekawostkami o Kozim Grodzie, przekazanymi przez panią przewodnik, a dodatkową atrakcją było szukanie lubelskich koziołków.
W drugim dniu wycieczki, po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę do Sandomierza. Spacer po tym najstarszym w Polsce mieście, nazywanym Małym Rzymem (podobnie jak Rzym jest usytuowane na siedmiu wzgórzach) rozpoczęliśmy od wspięcia sie na Wzgórze Zamkowe. Pani przewodnik zaznajomiła nas z historią założenia w tym miejscu pierwszego grodu oraz budowy i dziejów zamku. Następnie poprzez Wzgórze Jakubińskie, gdzie stoi najstarszy w Sandomierzu koścół św. Jakuba, przeszliśmy przez Wąwóz Jacka Odrowąża. Przez bramę "Ucho Igielne" dostaliśmy sie na sandomierski rynek, znany chyba wszystkim, dzięki serialowi "Ojciec Mateusz". Niestety nie udało nam się spotkać ekipy filmowej! Kolejnym punktem było pokonanie trasy podziemnej o długości 470 m, która powstała w podobnych okolicznościach jak trasa lubelska. Po przejściu przez najniższy punkt (15 m pod ziemią) przyszedł czas na punkt najwyższy - taras widokowy na Bramie Opatowskiej (30 m nad ziemią), z którego mogliśmy podziwiać piękną panoramę miasta oraz zakola Wisły. Ostatnim miejsce, które zwiedzaliśmy była zbrojownia, gdzie po wysłuchaniu ciekawej histori mogliśmy się przebierać w zbroje i inne ryczerskie stroje i poczuć jak prawdziwi rycerze i damy dworu. Po obiedzie ruszyliśmy w drogę powrotną.